Obecnie w coraz większej ilości różnorodnych dziedzin możemy spotkać się z wykorzystaniem robotów oraz sztucznej inteligencji do specjalistycznych zadań, wymagających precyzji oraz doskonałości. To jednak nie wszystko, w czym wykorzystywane są roboty – coraz częściej zastępują także towarzystwo człowiekowi. Tym razem naukowcy wpadli na pomysł, żeby roboty towarzyszyły osobom starszym i były ich opiekunami. Dosłownie.
MERA, czyli Multi-Purpose Eldercare Robot Assistant
Projekt tego robota pojawił się pod koniec zeszłego roku z ramienia firmy IBM oraz Rice University. Zaprezentowany model był jedną z wersji humanoida stworzonego przez Soft-Bank Robots, przystosowanego do konkretnych zadań, obejmujących w tym wypadku właśnie opiekę nad osobami starszymi.
Wyjątkowy robot
Jego zadaniem jest właśnie opieka nad starszymi osobami, ponieważ umie zauważać i rozróżniać ludzkie emocje, ale również odpowiednio na nie reagować – mimiką oraz głosem. Zadaniem robota jest również skanowanie wyglądu twarzy i analizowanie go uwzględniając wszelkie parametry życiowe, a także tętno czy częstotliwość oddychania. To nie wszystko – robot również a za zadanie motywować seniorów do pomagania samym sobie, a więc do wykonywania wszystkich czynności, jakie są niezbędne dla ich swobodnego życia. Dla jednych będzie to dopingowanie w wykonywaniu ćwiczeń, dla innych – chęć podtrzymywania więzi z rodziną. Dodatkowa zaletą takiego rozwiązania jest fakt, że roboty w przeciwieństwie do ludzi mają nieskończone pokłady cierpliwości.
Wydaje mi się, że roboty nie są w stanie we wszystkim zastąpić człowieka, nie w przypadku seniorów.
No ale w takim razie co ze wszystkimi opiekunami osób starszych?