Opublikowane przez Wielu naukowcom wciąż sen z powiek spędza kwestia tego, czy kosmici istnieją i kiedy faktycznie nastąpi spotkanie z nimi. Większość z nich jest optymistycznie nastawiona do tematu i twierdzi, że jeśli faktycznie istnieją, to nie dalej jak za dwadzieścia lat będziemy mogli się o tym przekonać na własnej skórze. Jeden z przedstawicieli PTA twierdzi, że jest niemożliwe, abyśmy byli jedynymi żywymi istotami w całym kosmosie – jest na to zwyczajnie za duży.
Życie – niewielki ułamek
Wszelkie badania i ślady istnienia inteligentnych form życia to jedynie niewielki ułamek w istnieniu całej planety – przykładów wcale nie trzeba szukać daleko. Krzysztof Czart zaznacza, że nasz pierwszy protoplasta swoje pierwsze kroki na ziemi stawiał dwieście dziewięć lat temu, podczas gdy wiek Ziemi datowany jest na 4,54 miliarda lat – stąd prosty wniosek, jak niewiele czasu zajmuje w ogólnej historii wykształcenie się inteligentnych form życia na planetach.
Kolejny fałszywy alarm?
Na przestrzeni lat dochodziło do wielu fałszywych alarmów, jeśli chodzi o spotkania trzeciego stopnia, jednak nie przeszkadza to ogromnemu zainteresowaniu, jakie niezmiennie takie wzmianki wzbudzały w słuchaczach i czytelnikach. Jak podaje SETI, chociaż od pierwszych eksperymentów udowadniających istnienie obcej cywilizacji, naukowcy nie tracą nadziei ani zapału do przeprowadzania kolejnych badań. Coraz bardziej zaawansowane technologicznie urządzenia są w tym wypadku nadzieją na to, że faktycznie do takiego spotkania dojdzie prędzej niż później.
Ale przecież takich spraw jest cała masa. Pewnie wszystkie rządy już wiedzą, ale dalej to ukrywają, a naukowcy muszą główkować.
Fajne by było takie spotkanie z kosmitami!